Nauczycielki SP nr 2 w Limanowej w ramach zajęć wspomagających naukę języka polskiego dla uczniów pochodzących z Ukrainy po raz drugi zorganizowały projekt edukacyjny pn. „Listy na Ukrainę”.
Pierwsze listy dzieciaki wysłały do swoich rodzin i przyjaciół we wrześniu br. Tylko jeden nie dotarł jak dotąd do adresata mieszkającego w Krzywym Rogu, ale mamy nadzieję, że niebawem list do dziadka zostanie szczęśliwie doręczony… Dzięki informacjom zwrotnym wiemy, że te niespodziewane listy od wnucząt sprawiły sporo radości i poruszenia w rodzinach, a ich nadawcy zdali egzamin jako tłumacze języka polskiego, co było dla nich całkiem zabawne, gdyż występowali w roli nauczyciela.


Tym razem ukraińscy uczniowie realizujący obowiązek szkolny w Szkole Podstawowej nr 2 opisywali w listach Limanową – miasto, w którym znalazły nowy dom. Przy tej okazji pogłębili wiedzę o Beskidzie Wyspowym oraz mieście Limanowa, szukając go na mapie, sprawdzając wysokość okolicznych szczytów i wymieniając ciekawe miejsca. Chłopców interesowała odległość Limanowej od Krakowa i stolicy Tatr, żeby dokładnie wyjaśnić bliskim, gdzie obecnie przebywają. Uczniowie pisali też o miejscach, w których lubią przebywać czy spacerować. Okazuje się, że znają i pływalnię miejską park i bibliotekę. Wszyscy oglądali panoramę miasta z tarasu widokowego na Miejskiej Górze, a zimą planują odwiedzić stację narciarską Limanowa- Ski.
I tym razem – oprócz doskonalenia umiejętności redagowania listu oraz wypowiadania się w formie pisemnej po polsku – zajęcia dały dzieciom możliwość radzenia sobie w nowej rzeczywistości, uczyły samodzielności oraz odegrały funkcję terapeutyczną. Najbardziej ucieszyło ostatnie zdanie w jednym z listów: „Dobrze mi się tu mieszka, a mieszkańcy traktują mnie z szacunkiem” – i niech to będzie laurką dla nas, limanowian.
(Renata Hasior, Magdalena Romankiewicz)