„Niestrudzony tropiciel ciekawostek z lamusa. Kolekcjoner nagród literackich, który z pisania z pasją uczynił swój sposób na życie. Sam siebie nazwał Wielkim Grafomanem. Z wykształcenia archeolog, z zamiłowania łowca meteorów. Beznadziejnie zauroczony zapomnianymi odkrywcami i wynalazkami XIX wieku. Społecznik. Twórca superbohatera, czyli Jakuba Wędrowycza” – oto krótka charakterystyka Andrzeja Pilipiuka zaczerpnięta ze stron Wydawnictwa Fabryka Słów. Andrzej Pilipiuk spotkał się w środę 8 listopada ze swoimi fanami w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Limanowej.
Spotkanie zgromadziło wielbicieli prozy Pilipiuka, którzy bardzo chętnie zadawali pytania. Autor podzielił się z zebranymi anegdotami ze swojego życia, opowiedział również o swojej pracy nad nowymi książkami. Dowiedzieliśmy się m.in. którego swojego bohatera lubi najbardziej, za co otrzymał odznaczenia od Rosjan i dlaczego je oddał, czy rodzina czyta i recenzuje jego książki, jak powstała postać Jakuba Wędrowycza i innych niezwykłych bohaterów. Opowiedział ile napisał książek, czy wykopał kiedyś prawdziwy skarb i za co kocha Norwegię i literaturę skandynawską. Poznaliśmy także historię, która sprawiła, że Autor podjął się kontynuacji serii przygód Pana Samochodzika pisanej pod pseudonimem Tomasz Olszakowski. Pan Andrzej podkreślił, że pisanie to mozolna i ciężka praca. Trzeba posiadać upór, wytrwałość oraz pasję by zyskać niezachwianą pozycją na rynku wydawniczym.